Cześć, cześć!
Przychodzę do Was ze zdjęciami przepysznych biszkopcików, które zrobiłam dzisiaj. Przepis znalazłam TUTAJ. Moje wyszły dużo większe niż normalne, z resztą zaraz zobaczycie. Jedyne co zmieniłam w przepisie, to to, że dodałam mniej cukru i z powodu braku miksera musiałam ubić białka ręką (trzepaczką, hahah)... :D
Tak tylko piszę, że wczoraj pisałam sprawdzian szóstoklasisty. Mam nadzieję, że dobrze mi poszedł :).
Do zobaczenia!
Podobno testy szóstoklasistów były bardzo łatwo :P
OdpowiedzUsuńBiszkopty wyglądają pysznie,chyba też sobie takie zrobię,bo mnie naszła na to ochota,a nie moge tyle jeśc bo i tak gruba jestem ://
iska-iskaa.blogspot.com
Biszkopty to zawsze u mnie w domu było wyjście z sytuacji pod tytułem: nie ma nic słodkiego :D Tym bardziej przepis się pewnie kiedyś przyda ;)
OdpowiedzUsuńL.