sobota, 29 marca 2014

Mini-metamorfoza

Jestem okropna. Nie było mnie tutaj dwa tygodnie. Nie miałam pomysłów na posta. Zdjęcia czekają chyba od prawie miesiąca, ale raczej się już nie pokażą. Ale wracam i będę tutaj (mam nadzieję) częściej!

*

Dzisiaj zabrałam się za kolejne przerabianie pokoju. Na czym polega to u mnie? Na wyrzucaniu niepotrzebnych rzeczy, ustawianiu nowych, przestawianiu, układaniu. Tym razem dotyczyło to tylko trzech mebli. 
Zaczęło się od tego, że dostałam od siostry kalendarz. Nie wiedziałam gdzie go postawić, coś tam zaczęłam robić, aż w końcu trochę się pozmieniało. Niestety nie mam zdjęć z 'przed', ale możecie zobaczyć jak wygląda teraz :). (Od razu mówię, że nie są to ogromne zmiany)

kalendarz - właśnie on rozpoczął moją dzisiejszą pracę. Na każdy miesiąc jest w nim inny cytat o psach, a gdy miesiąc się skończy, możesz wyciąć obrazek i użyć go jako pocztówki! Ale ja nie wytnę, za fajny jest :D


półki - tutaj odłożyłam niektóre książki i ramkę, która bardzo mi się już nie podobała. Od razu jest bardziej przejrzyście :)


♥ bardzo podoba mi się ta część pokoju. Przełożyłam tutaj tablicę, która była na biurku, ułożyłam trzy świeczki (jak one się nazywają?) i postawiłam zdjęcie, na którym jest moja mama gdy była mała. Uwielbiam je!


♥ rysunek Magdy, którego pokazywałam TU wreszcie ma ramkę! Wisi na honorowym miejscu :)

Ehm... Wydawało mi się, że więcej zmian dokonałam w mym jakże urodziwym pokoju. Ależ się myliłam! Nie wiem, jak to przeżyję...

*

W tym poście to na tyle, ale możliwe, że się jeszcze dziś spotkamy! 
Papa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz