sobota, 8 marca 2014

Kanelbullar

Hallo!

Przepraszam Was bardzo, że tak długo mnie nie było, ale w zeszłym tygodniu nie miałam aparatu, a jak go miałam to nie chciało mi się robić zdjęć... Ale już jestem i będę 3 razy w najbliższym czasie, bo zabrałam się dzisiaj za robienie zdjęć i mam na trzy posty (łącznie z dzisiejszym :D).

Trochę dziwny tytuł dziś nadałam temu wpisowi. Czemu? Tak nazywają się szwedzkie bułeczki cynamonowe, które już po raz drugi zrobiła moja mama. (PRZEPIS)
Bułeczki są przepyszne. Dziś mama zrobiła podwójną porcję ciasta i druga połowa była z marmoladą, która została jeszcze po pączkach (niestety jak jest coś fajnego do fotografowania, to nie ma aparatu...). Ja akurat nie miałam czasu robić kanelbullar'ów (hahah), bo byłam w szkole po raz kolejny na zajęciach z projektu, ale wiem, że są bardzo proste, bo - chociaż to ciasto drożdżowe, udaje się bez problemu ;).




*

A jak mija Wam Dzień Kobiet? Mi bardzo fajnie :).Dostałam upominki od taty i brata :D. A wieczorem jedziemy 'gdzieś', mogę się tylko domyślać 'gdzie'?

Więc tak jak już pisałam wcześniej będą w tym tygodniu chyba 2 posty. Może więcej, może mniej :).

Papa :*

1 komentarz:

  1. Heeej!
    Jestem pod wrażeniem twojego bloga. Jest naprawde świetny. Piszesz naprawde ciekawe posty i dodajesz niesamowite zdjęcie- TO LUBIĘ! Masz zadatki na prawdziwą blogerkę. Życzę ci oby jak najwięcej sukcesów w blogowaniu.
    Miałabyś może ochotę na obserwacje- oczywiście jeżeli mój blog ci się spodoba. Napisz mi o tym w komentarzu, będę bardzo wdzięczna i z pewnością również zostanę u ciebie na dłużej.

    ♥♥♥ www.malinkaxpp.blogspot.com ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń